Sunday, October 1, 2023

3 z 1: Glass Tiger

 


Pozostajemy w wysokich szerokościach geograficznych. Zamieniamy tylko Our Town na My Town.

Założeni w 1983 w Newmarket w prowincji Ontario Glass Tiger byli najpopularniejszym kanadyjskim bandem w roku mojego urodzenia. Przyniósł on im trzy nagrody Juno: za debiut, najlepszą płytę (The Thin Red Line) i singel (Don't Forget Me (When I'm Gone) - numer 1 w Kanadzie, numer 2 w USA). Dzisiaj niesłusznie jest on znany głównie z tego, że w chórkach słychać tam Bryana Adamsa. Zasłużenie na listach przebojów zaistniała też ballada SomedayImage wokalisty Alana Frew w teledysku do niej przypomina mi Simona le Bona w obrazku do A View to a Kill, ale muzycznie najbliżej było im chyba do Go West i Wang Chung.

Większość gwiazd pop-rocka lat 80. XX wieku nagrała w kolejnych dekadach przynajmniej jeden singel, który może zaliczyć do swoich największych dokonań. Przykłady, które mi teraz przychodzą na myśl, to The Human League, Peter CeteraGlenn Frey i Richard Marx. Glass Tiger też pasują do tej tezy, ponieważ bardzo przypadł mi do gustu poznany kilka dni temu kawałek My Town, który w 1991 znalazł się na krążku Simple Mission. Może stoi za nim małomiasteczkowy sentyment, ale brzmi on stadionowo na modłę podobnego melodycznie High Enough Damn Yankees.

Dopiero dziś dowiedziałem się, że Kanadyjczycy zagrali dwa największe hity na festiwalu w Sopocie w 2019! Do tego czasu z oryginalnego składyu poza Frew dotrwali basista Wayne parker i klawiszowiec Sam reid. Ponad dwudziestoletnim stażem w kapeli może poszczycić się też gitarzysta Al Connelly.


No comments:

Post a Comment