Friday, February 21, 2020

3 razy retro (cz. 7)


Ashford & Simpson - Solid

Na hasło "znany amerykański duet autorów muzyki popularnej" wiele osób machinalnie odpowiada "Burt Bacharach i Hal David", choć w czasach kształtowania się kanonu piosenkopisarstwa było też kilka takich zasłużonych par damsko-męskich: Gerry Goffin i Carole King, Barry Mann i Cynthia Weill, czy też niestety nieżyjący już Nick Ashford i Valerie Simpson. To im zawdzięczamy m.in. Ain't No Mountain High Enough Marvina Gaye'a i Tammi Terrell, czy I'm Every Woman Chaki Khan (przerobione później przez Whitney Houston). Sam Bacharach zresztą też musiał cenić utalentowane kobiety, skoro nie tylko dostarczał im repertuar, ale też był przez dziewięć lat mężem laureatki Oscara (skądinąd za napisanie przeboju wspominanego już na tym blogu Christophera Crossa) Carole Bayer Sager. Ashford & Simpson jako piosenkarze są dziś najlepiej pamiętani z hitu Solid z 1984 r. (zabrzmi to dziwnie, ale po raz pierwszy usłyszałem go w poprzedniej dekadzie na...Zetce, chyba w jakimś programie typu "bitwa przebojów"), nieco mniejszym przebojem było w 1978 Stuff Like That z udziałem Chaki i Quincy'ego Jonesa. Komentujący serię "The Number Ones" portalu Stereogum wyrażali się też pochlebnie o kompozycji It Seems to Hang On z tego samego roku. Bardzo słusznie - to granie stworzone do popołudniowej sjesty.



Freeez - I.O.U.

Od relaksującego R&B przejdźmy do bardziej niepokojących dźwięków. Tak przynajmniej uważały osoby odpowiedzialne za dobór muzyki do filmowego horroru Midsommar. Większość obecnych tam dźwięków to dzieło The Haxan Cloak, w napisach końcowych pojawia się wysmakowana wersja The Sun Ain't Gonna Shine Anymore w wykonaniu Frankiego Valli, a w jednej z początkowych scen - jedna z piosenek, która wraz z m.in. Let the Music Play Shannon budowała most między disco a house i ogólnie współczesnym dance. Nie mogło być inaczej, skoro napisał ją i wyprodukował sam Arthur Baker. Zasłużenie dotarła w 1983 do 2 miejsca listy przebojów w Wielkiej Brytanii (dziwnie wygląda jej obecność na US Billboard Black Singles, acz Freeez przynajmniej na początku działalności byl zespołem jazz-funkowym). Niedawno utwór zyskał drugie życie dzięki wysamplowaniu przez Jamiego xx w Girl. Sam film uważam za nieco głupawy, ale odtwórczyni głównej roli Florence Pugh niewątpliwie ma talent, co potwierdziła niedawno w Małych kobietkach.



The Cover Girls - Don't Stop Now

Niby podszyta seksem taneczna piosenka, jakich wiele było w podgatunku Latin freestyle, który w 1990 zaczynał już tracić popularność. Wyróżniają go jednak ciekawe korzenie, ponieważ pojawił się na składance Music Speaks Louder Than Words zawierającej rezultaty współpracy muzyków z USA i dogorywającego ZSRR. Nowojorskie trio należało do najmniej utytułowanych, a przy tym najmłodszych uczestników projektu. Ich wkład to cover utworu Domowoj Wiktora Rieznikowa, który - jeżeli dobrze rozumiem tekst - traktuje o wiernym skrzacie a la Zgredek z Harry'ego Pottera, ktory uciekł z domu tęskniącego za nim podmiotu lirycznego ze strachu przed ekipą telewizyjną. Niestety, nie nacieszył się długo tym epizodem w karierze, ponieważ w 1992 zginął w wypadku samochodowym w rodzinnym Sankt-Petersburgu na oczach własnej matki (!) W tym samym roku dziewczyny wzięły na warsztat piękne Wishing on a Star Rose Royce i zaliczyły największy przebój w karierze. Nazwa Cover Girls okazała się więc prorocza, choć chyba niezamierzenie.


No comments:

Post a Comment