Counting Stars OneRepublic wyrównało wynik Apologize w wersji z Timbalandem (3 miejsce jesienią 2007, 42 tygodnie w top 75) i uzyskało status platynowego singla (aktualnie utwór legitymuje się takim stażem). Zespół Ryana Teddera ma też na koncie jeden srebrny singiel - Keane'o-podobny Stop and Stare (4 lokata na początku 2008). Co ciekawe, dopiero na fali swojego pierwszego numeru jeden Kalifornijczycy zaliczyli czwarty utwór w brytyjskim Top 20 (i od razu - w Top 10), jednak If I Lose Myself na razie nie zapracowało na certyfikat.
Trwa dobry okres dla "mniej nachalnej" muzyki klubowej. Tym razem srebrnym singlem został aktualny wtedy lider singlowych notowań - Look Right Through amerykańskiego producenta Storm Queen (niejaki Morgan Geist). Mimo, że kompozycja powstała jeszcze w 2010, sukces przyniósł jej dopiero MK Vocal Edit (miksował Mark Kinchen, zaśpiewał Damon C. Scott).
Ze srebrnych płyt cieszyli się: powracająca z anglojęzycznym repertuarem Celine Dion (Loved Me Back to Life), znowu nawiązujący do tradycji wokalistyki Robbie Williams (Swings Both Ways) i wszechobecna w mediach Lady Gaga (Art Pop). Wspomnę jeszcze o tych krążkach w kolejnych odcinkach, podobnie jak o Music of the Night holenderskiego "króla walca" André Rieu. Nie mogę jednak się powstrzymać przed pewną refleksją. 11 maja skrzypek po raz pierwszy wystąpił ze swoją orkiestrą w Polsce (w trójmiejskiej Ergo Arenie). Ciekawe, czy pamięta o swoich niesmacznych żartach z Polaków sprzed kilku lat?
W korespondencyjnym pojedynku braci Gallagherów Liam próbuje nadążyć za Noelem. Druga płyta projektu Beady Eye Be z czerwca ub. roku zaszła wyżej niż debiutanckie Different Gear, Still Speeding z 2011 (2 miejsce w porównaniu z 3), jednak ze względu na b. krótki staż w notowaniach nie dziwi tylko srebrny status (3 lata temu trafiło się złoto). Były gitarzysta Oasis ma na razie więcej powodów do radości (srebrny singiel, złote wideo, podwójnie platynowa płyta) - pewnie po ukazaniu się jego nowego materiału pojawi się okazja, żeby szczegółowo o tym napisać :)
Srebrem pokryły się dwie świeże wtedy składanki przebojów nieżyjących już legend rock'n'rolla: The Nation's Favourite Elvis Songs (jak przystało na "ulubione hity kraju" to też jeszcze nie był koniec przygody krążka z nagrodami BPI) i The Rebel Johnny'ego Casha (ciekawy staż: pół roku w top 75 od maja 2013, ale tylko 32 miejsce). "Man in Black" to smutny przykład reguły, że śmierć muzyka powoduje wzrost zainteresowania jego twórczością, aczkolwiek akurat jemu udało się zwrócić uwagę na siebie jeszcze za życia serią nagranych pod okiem Ricka Rubina płyt American Recordings. Właśnie z jednej z nich - American IV: The Man Comes Around z 2002 pochodzi przejmujący cover Hurt Nine Inch Nails, który jest jedynym brytyjskim srebrnym singlem Amerykanina, oczywiście dzięki okresowym nawrotom sprzedaży cyfrowej (w oryginale podwójna strona A z Personal Jesus i 42 lokata). Wcześniej tylko pięć razy trafił on na brytyjską listę singli, ostatni raz - w 1976 r. (największe sukcesy - A Boy Named Sue na 4 miejscu w 1969 i taki sam wynik A Thing Called Love w 1972).
Platynowe The Man Comes Around to druga najlepiej sprzedająca się płyta tego artysty na Wyspach - po podwójnie platynowej Ring of Fire: The Legend of Johnny Cash (11 miejsce w 2005). Klasyk country zebrał jeszcze 10 złotych certyfikatów, w tym za zapisy swoich legendarnych występów w więzieniach Folsom Prison (8 lokata w 1968, 53 tygodnie w top 75) i San Quentin (2 w 1969, 114 tygodni) oraz 12 srebrnych. Obrazu dyskografii dopełnia platynowe wideo The Man in Black - His Early Years z 2005.
archiwum
Połowa listopada to dopiero początek sezonu świątecznego, jednak już wtedy srebrny status uzyskały dwa świąteczne albumy o bardzo odmiennym charakterze, jednak w obydwu wypadkach wydane przez artystów o wyjątkowo bogatej dyskografii. Mowa o przyjętym dość mieszanymi recenzjami Christmas in the Heart Boba Dylana (40 miejsce w 2009) i Glee: The Music, The Christmas Album (37 pozycja w 2010). Legendarny bard został jeszcze nagrodzony za jedną ze swoich składanek w marcu br., zaś dla załogi amerykańskiego serialu muzycznego dla nastolatków to na razie koniec dobrej passy, która przyniosła 10 scertyfikowanych albumów i to wydanych w ciągu mniej niż półtorej roku, od lutego 2010 do czerwca 2011 (po 1 stycznia 2012 już tylko trzy płyty trafiły do top 75). Co jest niemal regułą w popie ostatnich lat, największy sukces osiągnął platynowy debiut noszący tytuł Glee: The Music, Season One, Volume 1 (1 miejsce w lutym 2010, 40 tygodni w top 75).
Jedyny srebrny singiel tej franczyzy to przeróbka rockowego przeboju Don't Stop Believin' Journey (2 miejsce na sam koniec 2009, 29 tygodni w top 75), która do spółki z programami typu talent show w dużej mierze uczyniła z tego do tej pory czysto amerykańskiego hymnu po prawie 30 latach od nagrania oryginału prawdziwie światowy hit. Odnotujmy jeszcze platynowe wideo Glee: The 3D Concert Movie z 2011.
Wzrost popularności producenckiego duetu Chase & Status przełożył się na lepszą sprzedaż ich debiutanckiego albumu More Than Alot, który mimo wokalnej pomocy Plan B i Kano jesienią 2008 dotarł zaledwie do 49 miejsca, a 22 XI osiągnął złoty (ehem) status.
W moim pokoju internackim kultowy status miał utwór Tribute duetu Tenacious D. Siedząc ciągle w muzyce nie miałem wtedy pojęcia, kim jest Jack Black, dlatego nie domyślał się kulisów sukcesu akurat tej parodii metalu. Muzyczny projekt hollywoodzkiego komika dość długo przebijał się do świadomości Brytyjczyków. Eponimiczny debiut z lata 2002 dotarł do 38 miejsca i zaliczył niezły staż w top 75 (35 tygodni), co - jak się okazało właśnie 22 XI - ostatecznie starczyło na podwójną platynę. Ścieżka dźwiękowa do filmu Kostka przeznaczenia (10 lokata w 2006) osiągnęła złoty status, za to na razie cicho o honorach dla Rize of the Fenix (wicelider wiosną 2012, ale bardzo krótki staż). Patrząc z czysto statystycznej perspektywy, jeszcze bardziej niespodziewany charakter miał singlowy sukces, który Black i Kyle Gass osiągnęli w marcu...
Syn nigeryjskich imigrantów Lemar Obika to chyba najbardziej znany w Polsce finalista brytyjskiego talent show Fame Academy. W ojczyźnie również mógł się pochwalić dość znaczącymi sukcesami. Jego debiutancka płyta Dedicated (16 miejsce w 2003) zdobyła platynowy status, podobnie jak trzecia The Truth about Love (3 w 2006), a dwa razy większy nakład uzyskało Time To Grow (8 w 2004). Jeszcze The Reason z 2008 mimo zaledwie 41 maksymalnej pozycji udało się przez lata uciułać srebro. Jeżeli chodzi o single - 22 XI srebrnym stało się wykpione swego czasu na antenie RMF FM za podobieństwo do standardu Walk On By If There's Any Justice (3 lokata jesienią 2004). Ogółem artysta umieścił w ojczystej pierwszej dziesiątce siedem singli (debiutancki Dance (With U) nawet na 2 miejscu latem 2003), a ostatnio trafił w rejony bliskie indie rockowi.
Grupa Five była najpopularniejszym brytyjskim (nie mylić z irlandzkim!) boysbandem pomiędzy rozpadem Take That a pojawieniem się Blue. W praktyce oznaczało to aż 11 singli z rzędu w rodzimej Top 10, z czego aż 9 otrzymało nagrody BPI. Jako ostatni - akurat pierwszy z tej serii Slam Dunk (Da Funk) (10 miejsce w końcówce 1997). Złotem pokrył się tylko jeden z nich - Keep On Movin' (numer jeden jesienią 1999). Wśród srebrnych znalazły się dwa inne utwory ze szczytu notowań - nowa wersja We Will Rock You nagrana z muzykami Queen (2000) i Let's Dance (2001). Przełożyło się to na dwa podwójnie platynowe albumy: Five (lider notowań latem 1998) i Invincible (4 w 1999), jeden platynowy (Greatest Hits na 9 w 2001) i jeden srebrny (Kingsize na 3 w 2001) oraz platynowe DVD Five Inside z 1998 i złote Five Live z 2000.
Wielki sukces popełnionej przez Lily Allen przeróbki Somewhere Only We Know dopiero rysował się na horyzoncie, a tymczasem średnio radząca sobie z kaprysami brytyjskiego rynku grupa Keane otrzymała kolejny powód do radości. Everybody's Changing stało się jej drugim po wyżej wspomnianym utworze srebrnym singlem w ich karierze. Obydwa kawałki pochodzą z debiutanckiego albumu Hopes and Fears z 2004. Odpowiednio zajęły 3 i 4 lokatę na UK Charts. Serdecznie życzę chłopakom kolejnego takiego wyróżnienia, a na razie pozostaje mi napisać w kolejnych odcinkach o sukcesach ich longplayów.
To samo mógłbym napisać o sir Eltonie Johnie, którego "długograje" wciąż nie wychodzą na Wyspach z mody. Zresztą nie tylko na Wyspach, wciąż jest to jeden z bardzo nielicznych wykonawców, który kolekcjonuje certyfikaty w USA. W ogóle mam wrażenie, że każdy młody brytyjski wokalista jest tam z nim przynajmniej podświadomie porównywany, ale to już temat na osobne rozważania. Lista jego singli nagrodzonych przez BPI może wydawać się dość dziwna. Oczywiście na jej czele znajduje się 9-krotnie platynowe Candle In the Wind 1997/Something About the Way You Look Tonight - owoc żałoby po śmierci księżnej Diany (numer 1 przez 5 tygodni jesienią 1997). Od tego czasu wokalista odnosiły sukces głównie jako featuring lub źródło sampli (Blue, 2Pac, Ironik). Na szczyt doprowadziła go w 2003 reedycja singla Are You Ready for Love z 1979 (srebrny singiel). 22 XI takie same wyróżnienie otrzymał inny "update" - Your Song w duecie z włoskim tenorem Alessandro Safiną (4 miejsce latem 2002).
Wcześniej najlepiej sprzedały się inne numery jeden piosenkarza - Sacrifice/Healing Hands (1990, platyna) i Don't Go Breaking My Heart z Kiki Dee (1976, złoto). Don't Let The Sun Go Down On Me z Georgem Michaelem z 1991 zadowala się na razie srebrnym statusem, podobnie jak jak siedem innych singli, z których o dziwo chyba tylko I'm Still Standing (4 miejsce latem 1983) i Nikita (3 jesienią 1985) były przebojami również w Polsce. Szczerze mówiąc, o Part Time Love (15 w 1978), Song for Guy (4 w 1978), Passengers (5 w 1984) i True Love (kolejny duet z Kiki Dee, 2 jesienią 1993) dopiero teraz się dowiedziałem... Pozostaje kwestią otwartą, czy np. dzięki reedycji albumu Goodbye Yellow Brick Road sprzeda się 200-tysięczna kopia któregoś ze standardów Johna z czasów, w których certyfikaty dopiero raczkowały. Na piosenkę promującą Króla Lwa bym nie liczył, ponieważ dociągnęła tylko do 14 pozycji.
Udało się to za to już drugiemu klasykowi R.E.M. Przez wiele lat jedynym srebrnym singlem kapeli z Georgii było Everybody Hurts (7 miejsce w 1993). 22 XI osiągnięcie to wyrównało Losing My Religion. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to niczym dziwnym, jednak pierwszy singiel z Out of Time zajął dopiero 19 pozycje na UK Charts w 1991. Znacznie lepiej poradził sobie m.in. we Flandrii i Holandii (1 miejsce), czy też Francji i Szwecji (najniższy stopień podium, oczko wyżej niż w ich ojczyźnie). Co zdarzało się też innym rockowo-alternatywnym zespołom, większość z 11 utworów tria w pierwszej dziesiątce była 'one-week-wonder', aczkolwiek nie zdziwiłby mnie w przyszłości certyfikat dla Shiny Happy People (6 w 1991).
REM to jednak przede wszystkim wielkie sukcesy na listach sprzedaży płyt. Największe odniosły krążki: Automatic for the People (6-krotna platyna, miesiąc na szczycie w 1992, 179 tygodni w top 75), Out of Time (5-krotna platyna, tydzień na szczycie w 1991, 183 tygodnie w top 75), In Time: The Best of R.E.M. 1988–2003 (również 5-krotna platyna i tydzień na szczycie, ale w 2003, okrągły rok w top 75, towarzyszyło mu jedno z czterech złotych DVD formacji) i Monster (potrójna platyna, 2 tygodnie na prowadzeniu w 1994, 56 tygodni w top 75). Panowie mogą się też poszczycić 3 platynami: za Green (27 miejsce w 1988, sprzedaż pchnął rozgłos wokół Out of Time), Up (2 w 1998) i Reveal (1 przez 2 tygodnie wiosną 2001), 7 "złotami" (w tym numery jeden: New Adventures in Hi-Fi z jesieni 1996, nazwany na cześć Kopernika Around the Sun z jesieni 2004 i Accelerate z wiosny 2008) oraz 3 "srebrami".
Przygotowując notkę o The Who trafiłem na zabawny problem, ponieważ takiego zapytania nie obsługuje wyszukiwarka BPI. Z również trzyliterowym R.E.M. nie było problemu, więc widocznie dowcipny algorytm nie pozwala wpisywać wyrazów pytających. Na szczęście artykuł o dyskografii tej wpływowej na Wyspach grupy z Wikipedii wydaje się dość solidny, aczkolwiek w spisie brakuje pretekstu do ich wymienienia w tym wpisie, czyli złotej płyty za Greatest Hits & More (20 miejsce w 2010). To już 16 taka nagroda od BPI dla idoli subkultury modsów (otrzymał ją m.in. ich jedyny płytowy numer jeden - Who's Next z 1971), którzy zasłużyli także na 4 srebrne krążki, przede wszystkim jednak na dwa platynowe: ścieżkę do filmu dokumentalnego o kultowym już tytule The Kids Are Alright (26 w 1979) i The Ultimate Collection (17 w 2002). Co częste w przypadku wykonawców, którzy zaczynali karierę przed wprowadzeniem certyfikatów, najlepiej sprzedającym się dziełem formacji jest podwójnie platynowa składanka Then And Now (5 lokata w 2004).
archiwum
Połowa listopada to dopiero początek sezonu świątecznego, jednak już wtedy srebrny status uzyskały dwa świąteczne albumy o bardzo odmiennym charakterze, jednak w obydwu wypadkach wydane przez artystów o wyjątkowo bogatej dyskografii. Mowa o przyjętym dość mieszanymi recenzjami Christmas in the Heart Boba Dylana (40 miejsce w 2009) i Glee: The Music, The Christmas Album (37 pozycja w 2010). Legendarny bard został jeszcze nagrodzony za jedną ze swoich składanek w marcu br., zaś dla załogi amerykańskiego serialu muzycznego dla nastolatków to na razie koniec dobrej passy, która przyniosła 10 scertyfikowanych albumów i to wydanych w ciągu mniej niż półtorej roku, od lutego 2010 do czerwca 2011 (po 1 stycznia 2012 już tylko trzy płyty trafiły do top 75). Co jest niemal regułą w popie ostatnich lat, największy sukces osiągnął platynowy debiut noszący tytuł Glee: The Music, Season One, Volume 1 (1 miejsce w lutym 2010, 40 tygodni w top 75).
Jedyny srebrny singiel tej franczyzy to przeróbka rockowego przeboju Don't Stop Believin' Journey (2 miejsce na sam koniec 2009, 29 tygodni w top 75), która do spółki z programami typu talent show w dużej mierze uczyniła z tego do tej pory czysto amerykańskiego hymnu po prawie 30 latach od nagrania oryginału prawdziwie światowy hit. Odnotujmy jeszcze platynowe wideo Glee: The 3D Concert Movie z 2011.
Wzrost popularności producenckiego duetu Chase & Status przełożył się na lepszą sprzedaż ich debiutanckiego albumu More Than Alot, który mimo wokalnej pomocy Plan B i Kano jesienią 2008 dotarł zaledwie do 49 miejsca, a 22 XI osiągnął złoty (ehem) status.
W moim pokoju internackim kultowy status miał utwór Tribute duetu Tenacious D. Siedząc ciągle w muzyce nie miałem wtedy pojęcia, kim jest Jack Black, dlatego nie domyślał się kulisów sukcesu akurat tej parodii metalu. Muzyczny projekt hollywoodzkiego komika dość długo przebijał się do świadomości Brytyjczyków. Eponimiczny debiut z lata 2002 dotarł do 38 miejsca i zaliczył niezły staż w top 75 (35 tygodni), co - jak się okazało właśnie 22 XI - ostatecznie starczyło na podwójną platynę. Ścieżka dźwiękowa do filmu Kostka przeznaczenia (10 lokata w 2006) osiągnęła złoty status, za to na razie cicho o honorach dla Rize of the Fenix (wicelider wiosną 2012, ale bardzo krótki staż). Patrząc z czysto statystycznej perspektywy, jeszcze bardziej niespodziewany charakter miał singlowy sukces, który Black i Kyle Gass osiągnęli w marcu...
Syn nigeryjskich imigrantów Lemar Obika to chyba najbardziej znany w Polsce finalista brytyjskiego talent show Fame Academy. W ojczyźnie również mógł się pochwalić dość znaczącymi sukcesami. Jego debiutancka płyta Dedicated (16 miejsce w 2003) zdobyła platynowy status, podobnie jak trzecia The Truth about Love (3 w 2006), a dwa razy większy nakład uzyskało Time To Grow (8 w 2004). Jeszcze The Reason z 2008 mimo zaledwie 41 maksymalnej pozycji udało się przez lata uciułać srebro. Jeżeli chodzi o single - 22 XI srebrnym stało się wykpione swego czasu na antenie RMF FM za podobieństwo do standardu Walk On By If There's Any Justice (3 lokata jesienią 2004). Ogółem artysta umieścił w ojczystej pierwszej dziesiątce siedem singli (debiutancki Dance (With U) nawet na 2 miejscu latem 2003), a ostatnio trafił w rejony bliskie indie rockowi.
Grupa Five była najpopularniejszym brytyjskim (nie mylić z irlandzkim!) boysbandem pomiędzy rozpadem Take That a pojawieniem się Blue. W praktyce oznaczało to aż 11 singli z rzędu w rodzimej Top 10, z czego aż 9 otrzymało nagrody BPI. Jako ostatni - akurat pierwszy z tej serii Slam Dunk (Da Funk) (10 miejsce w końcówce 1997). Złotem pokrył się tylko jeden z nich - Keep On Movin' (numer jeden jesienią 1999). Wśród srebrnych znalazły się dwa inne utwory ze szczytu notowań - nowa wersja We Will Rock You nagrana z muzykami Queen (2000) i Let's Dance (2001). Przełożyło się to na dwa podwójnie platynowe albumy: Five (lider notowań latem 1998) i Invincible (4 w 1999), jeden platynowy (Greatest Hits na 9 w 2001) i jeden srebrny (Kingsize na 3 w 2001) oraz platynowe DVD Five Inside z 1998 i złote Five Live z 2000.
Wielki sukces popełnionej przez Lily Allen przeróbki Somewhere Only We Know dopiero rysował się na horyzoncie, a tymczasem średnio radząca sobie z kaprysami brytyjskiego rynku grupa Keane otrzymała kolejny powód do radości. Everybody's Changing stało się jej drugim po wyżej wspomnianym utworze srebrnym singlem w ich karierze. Obydwa kawałki pochodzą z debiutanckiego albumu Hopes and Fears z 2004. Odpowiednio zajęły 3 i 4 lokatę na UK Charts. Serdecznie życzę chłopakom kolejnego takiego wyróżnienia, a na razie pozostaje mi napisać w kolejnych odcinkach o sukcesach ich longplayów.
To samo mógłbym napisać o sir Eltonie Johnie, którego "długograje" wciąż nie wychodzą na Wyspach z mody. Zresztą nie tylko na Wyspach, wciąż jest to jeden z bardzo nielicznych wykonawców, który kolekcjonuje certyfikaty w USA. W ogóle mam wrażenie, że każdy młody brytyjski wokalista jest tam z nim przynajmniej podświadomie porównywany, ale to już temat na osobne rozważania. Lista jego singli nagrodzonych przez BPI może wydawać się dość dziwna. Oczywiście na jej czele znajduje się 9-krotnie platynowe Candle In the Wind 1997/Something About the Way You Look Tonight - owoc żałoby po śmierci księżnej Diany (numer 1 przez 5 tygodni jesienią 1997). Od tego czasu wokalista odnosiły sukces głównie jako featuring lub źródło sampli (Blue, 2Pac, Ironik). Na szczyt doprowadziła go w 2003 reedycja singla Are You Ready for Love z 1979 (srebrny singiel). 22 XI takie same wyróżnienie otrzymał inny "update" - Your Song w duecie z włoskim tenorem Alessandro Safiną (4 miejsce latem 2002).
Wcześniej najlepiej sprzedały się inne numery jeden piosenkarza - Sacrifice/Healing Hands (1990, platyna) i Don't Go Breaking My Heart z Kiki Dee (1976, złoto). Don't Let The Sun Go Down On Me z Georgem Michaelem z 1991 zadowala się na razie srebrnym statusem, podobnie jak jak siedem innych singli, z których o dziwo chyba tylko I'm Still Standing (4 miejsce latem 1983) i Nikita (3 jesienią 1985) były przebojami również w Polsce. Szczerze mówiąc, o Part Time Love (15 w 1978), Song for Guy (4 w 1978), Passengers (5 w 1984) i True Love (kolejny duet z Kiki Dee, 2 jesienią 1993) dopiero teraz się dowiedziałem... Pozostaje kwestią otwartą, czy np. dzięki reedycji albumu Goodbye Yellow Brick Road sprzeda się 200-tysięczna kopia któregoś ze standardów Johna z czasów, w których certyfikaty dopiero raczkowały. Na piosenkę promującą Króla Lwa bym nie liczył, ponieważ dociągnęła tylko do 14 pozycji.
Udało się to za to już drugiemu klasykowi R.E.M. Przez wiele lat jedynym srebrnym singlem kapeli z Georgii było Everybody Hurts (7 miejsce w 1993). 22 XI osiągnięcie to wyrównało Losing My Religion. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to niczym dziwnym, jednak pierwszy singiel z Out of Time zajął dopiero 19 pozycje na UK Charts w 1991. Znacznie lepiej poradził sobie m.in. we Flandrii i Holandii (1 miejsce), czy też Francji i Szwecji (najniższy stopień podium, oczko wyżej niż w ich ojczyźnie). Co zdarzało się też innym rockowo-alternatywnym zespołom, większość z 11 utworów tria w pierwszej dziesiątce była 'one-week-wonder', aczkolwiek nie zdziwiłby mnie w przyszłości certyfikat dla Shiny Happy People (6 w 1991).
REM to jednak przede wszystkim wielkie sukcesy na listach sprzedaży płyt. Największe odniosły krążki: Automatic for the People (6-krotna platyna, miesiąc na szczycie w 1992, 179 tygodni w top 75), Out of Time (5-krotna platyna, tydzień na szczycie w 1991, 183 tygodnie w top 75), In Time: The Best of R.E.M. 1988–2003 (również 5-krotna platyna i tydzień na szczycie, ale w 2003, okrągły rok w top 75, towarzyszyło mu jedno z czterech złotych DVD formacji) i Monster (potrójna platyna, 2 tygodnie na prowadzeniu w 1994, 56 tygodni w top 75). Panowie mogą się też poszczycić 3 platynami: za Green (27 miejsce w 1988, sprzedaż pchnął rozgłos wokół Out of Time), Up (2 w 1998) i Reveal (1 przez 2 tygodnie wiosną 2001), 7 "złotami" (w tym numery jeden: New Adventures in Hi-Fi z jesieni 1996, nazwany na cześć Kopernika Around the Sun z jesieni 2004 i Accelerate z wiosny 2008) oraz 3 "srebrami".
Przygotowując notkę o The Who trafiłem na zabawny problem, ponieważ takiego zapytania nie obsługuje wyszukiwarka BPI. Z również trzyliterowym R.E.M. nie było problemu, więc widocznie dowcipny algorytm nie pozwala wpisywać wyrazów pytających. Na szczęście artykuł o dyskografii tej wpływowej na Wyspach grupy z Wikipedii wydaje się dość solidny, aczkolwiek w spisie brakuje pretekstu do ich wymienienia w tym wpisie, czyli złotej płyty za Greatest Hits & More (20 miejsce w 2010). To już 16 taka nagroda od BPI dla idoli subkultury modsów (otrzymał ją m.in. ich jedyny płytowy numer jeden - Who's Next z 1971), którzy zasłużyli także na 4 srebrne krążki, przede wszystkim jednak na dwa platynowe: ścieżkę do filmu dokumentalnego o kultowym już tytule The Kids Are Alright (26 w 1979) i The Ultimate Collection (17 w 2002). Co częste w przypadku wykonawców, którzy zaczynali karierę przed wprowadzeniem certyfikatów, najlepiej sprzedającym się dziełem formacji jest podwójnie platynowa składanka Then And Now (5 lokata w 2004).
rozmaitości
potrójnie platynowa płyta - składanka Now That's What I Call Music! 85 z lipca 2013
złota płyta - składanka Now That's What I Call Music! 86 z listopada 2013
srebrna płyta - składanka Pop Party 12 z października 2013
srebrna płyta - ścieżka dźwiękowa do młodzieżowego filmu amerykańskiego o rywalizacji grup wokalnych Pitch Perfect. Utwór Anny Kendrick Cups dotarł w Stanach do 6 miejsca, w Wlk. Brytanii tylko do 71 w styczniu 2013
srebrna płyta - składanka R&B: The Collection z listopada 2012 (pierwszy track na pierwszym dysku: Right Round Flo Ridy ;(
srebrna płyta - składanka Clubland 90's z września 2013
Patrząc na samą listę nagród BPI, można dojść do wniosku, że Steps to przynajmniej w tym samym stopniu zespół do słuchania, co oglądania :) Złote wideo dla The Ultimate Tour z 2012 to i tak niewiele w porównaniu z osiągami czterech wydawnictw wydanych rok po roku poczynając od 1998 (The Video - 5 x platyna, The Next Step Live - 4 x platyna, Live at Wembley - 3 x platyna, Gold - The Greatest Hits - znów 5 x platyna). Porównywalne wyniki osiągały wydawane w tym samym czasie albumy. Step One (2 miejsce w 1998, 62 tygodnie w top 75) pokrył się pięć razy platyną, Steptacular (miesiąc na prowadzeniu pod koniec 1999, tyle samo tygodni w czołówce, co debiut) i Gold (3 tygodnie na szczycie w 2001) - cztery razy, Buzz (4 lokata w 2000) - dwa razy, a wydana na fali nostalgii The Ultimate Collection (1 miejsce w październiku 2011) - złotem.
Jak to bywa z grupami z castingów, esencją istnienia Steps były single i pod tym względem kwintet miał się czym pochwalić, ponieważ aż 14 ich małych płytek z rzędu trafiło do brytyjskiej pierwszej dziesiątki, z czego 9 doczekało się różnych certyfikatów. Debiutancki SP - utrzymany w post-Rednexowym klimacie 5,6,7,8 z jesieni 1997 przeszedł do historii z innego powodu. O ile się orientuję, jako pierwszy singiel, który dotarł tylko do 14 miejsca osiągnął w tym kraju 200-tysięczny nakład. Największym sukcesem grupy pozostaje platynowy Heartbeat/Tragedy (druga strona A to cover Bee Gees) - numer jeden pod koniec 1998 (30 tygodni w top 75). Złoty status uzyskały One for Sorrow (2 lokata jesienią 1998), Better Best Forgotten (ten sam wynik pół roku później) i Say You'll Be Mine/Better the Devil You Know (4 lokata na przełomie 1999 i 2000, druga strona A to przeróbka przeboju Kylie Minogue). Co ciekawe, żadnego certyfikatu nie otrzymał ich drugi "chart-topper" - Stomp z jesieni 2000. W Polsce Brytyjczyków przyćmili A*Teens - nie ma za bardzo czego żałować ;)
Następny wpis z tej serii również szykuje się obszerny, aczkolwiek mocno wypełniony soundtrackami i składankami. A poza tym jak zwykle - paru ulubieńców nastolatek, paru idoli trochę starszych pań :) i trochę milenijnej nostalgii.
Jak to bywa z grupami z castingów, esencją istnienia Steps były single i pod tym względem kwintet miał się czym pochwalić, ponieważ aż 14 ich małych płytek z rzędu trafiło do brytyjskiej pierwszej dziesiątki, z czego 9 doczekało się różnych certyfikatów. Debiutancki SP - utrzymany w post-Rednexowym klimacie 5,6,7,8 z jesieni 1997 przeszedł do historii z innego powodu. O ile się orientuję, jako pierwszy singiel, który dotarł tylko do 14 miejsca osiągnął w tym kraju 200-tysięczny nakład. Największym sukcesem grupy pozostaje platynowy Heartbeat/Tragedy (druga strona A to cover Bee Gees) - numer jeden pod koniec 1998 (30 tygodni w top 75). Złoty status uzyskały One for Sorrow (2 lokata jesienią 1998), Better Best Forgotten (ten sam wynik pół roku później) i Say You'll Be Mine/Better the Devil You Know (4 lokata na przełomie 1999 i 2000, druga strona A to przeróbka przeboju Kylie Minogue). Co ciekawe, żadnego certyfikatu nie otrzymał ich drugi "chart-topper" - Stomp z jesieni 2000. W Polsce Brytyjczyków przyćmili A*Teens - nie ma za bardzo czego żałować ;)
Następny wpis z tej serii również szykuje się obszerny, aczkolwiek mocno wypełniony soundtrackami i składankami. A poza tym jak zwykle - paru ulubieńców nastolatek, paru idoli trochę starszych pań :) i trochę milenijnej nostalgii.
No comments:
Post a Comment