Strony

Saturday, December 24, 2022

3 z 1: Stars

W zamierzchłych czasach studenckich posiadałem telefon komórkowy z około 20 piosenkami wgranymi przez producenta. Był to zestaw w miarę eklektyczny, choć dominowała komercja. Na pewno znalazło się tam Angels Morandi, które było domyślnym dzwonkiem. Pamiętam też Brother Oh Brother Mansa Zelmerlowa, Le Disco Shiny Toy Guns i coś podpisanego Blank & Jones - The Night Stars Here (Stars remix).

Niemiecki duet DJ-ski Blank & Jones jest dość znany - słuchaczom Hop-Bęca z DJ's, Fans & Freaks (D.F.F), pokoleniu "kitów na szosie" - z coveru Catch U Kosheen, innym - dzięki serii kompilacji So 80s, która od 2009 przypominała o wielu świetnych utworach muzyki elektronicznej z tej dekady. Ważnym elementem ich kariery było też wspólne nagranie z Robertem Smithem. Nie znając kontekstu, myślałem, że stworzyli po prostu udany numer. Dziwiło mnie tylko, że ma tak dopracowany jak na standardy klubowych brzmień tekst...

Minęło kilka lat zanim dowiedziałem się, że jest to przeróbka drugiego singla z czwartego albumu kanadyjskiej grupy Stars In Our Bedroom After the War (ewentualne skojarzenia z polskim hip-hopem są na pewno przypadkowe). Co ciekawe, trafił on do pierwszej setki list sprzedaży w Niemczech i Irlandii, ale nie w ojczyźnie. Czy był to najlepszy utwór w ich historii, można oczywiście dyskutować, ale wytworzony w nim złowieszczy klimat to na pewno muzyczne osiągnięcie samo w sobie. Stars bardzo dobrze wypadają, gdy dopada ich melancholijny nastrój, chociaż oczywiście mają też na koncie bardziej optymistyczne udane kawałki, w rodzaju singli z ich największego sukcesu rynkowego, czyli albumu The North z 2012 (piąte miejsce na kanadyjskiej liście przebojów): Theory of RelativityHold On When You Get Love and Let Go When You Give It. Czasy największego zainteresowania grupą, które zaowocowało dwoma nominacjami do nagród Juno i tylomaż do Polaris chyba już minęły, jednak najnowsza świąteczna kompozycja wydaje mi się powrotem do formy przynajmniej z czasów krążka No One Is Lost. Szczególnie fani The Fairytale of New York powinni być zachwyceni. 

Wszystkim czytelnikom życzę udanych, pełnych ciepła i fajnych wrażeń muzycznych Świąt Bożego Narodzenia. Przed Nowym Rokiem powinien pojawić się post ze stoma moimi ulubionymi piosenkami roku.

No comments:

Post a Comment