Pop Goes the Blog: Rankingi: Top ulubionych EP z 2023

Czekaliście na to podsumowanie wyjątkowo długo z winy moich problemów zdrowotnych, na które nałożyła się organizacja pierwszego dla mnie samodzielnego projektu międzynarodowego w pracy oraz pisanie artykułu naukowego. Na pocieszenie, podzielę się z Wami dwa razy większą liczbą rekomendacji epek, niż rok temu. Oczywiście, to tylko rozgrzewka przed rankingiem subiektywnie najlepszych albumów 2023 - oby skuteczna.

Ogromnie cieszę się, że w końcu jakiś top bez specjalnego faworyzowania wygrali u mnie Beach House, których słucham już od ponad dekady. Ich muzyka szczególnie w ostatnich latach sprawia wrażenie mocno sentymentalnej, ale jest w tej melodramatyczności coś ponadczasowo posągowego.

Na drugim miejscu uplasował się projekt Magic Gardening Club założony przez trójkę już dość doświadczonych hiszpańskich muzyków, z których najbardziej znana mi była wokalistka Terry vs. Tori Erica Romero Pender. Razem nagrali bardzo wyciszający indie pop z okolic Hooverphonic. Podium jest naprawdę międzynarodowe - wiem, że to nie jest dobry moment na honorowanie rosyjskich muzyków, ale mam nadzieję, że Hospital należą do ludzi przyzwoitych. Na pewno zaliczają się do najlepszych obecnie przedstawicieli przebojowego indie rocka.

Nowe wydawnictwo Yumi Zouma wyjątkowo na nich przypomina shoegaze, ale jak widać w tym klimacie wolałem Letting Up Despite Great Faults, których także obserwuję od początku istnienia bloga. Dream pop reprezentują także The Yves, których powinniście pamiętać z ubiegłorocznego podsumowania singli. Warto śledzić postępy żarliwych londyńskich punkowców ze Slaney Bay. Pet Shop Boys nadal nie udaje się stworzyć wciągającego kawałka o rosyjskim tytule (w 2023 Kaputnik, w 2013 - Bolshy) stąd względnie niska lokata. Do Living in the Past wracałem kilka razy z powodów pozamuzycznych... Kelly Lee Owens też wymieszała nastrojowe kompozycje z eksperymentami.

Najciekawsza historia związana z tą dziesiątką jest jednak udziałem Yukiki - japońskiej wokaliski mieszkającej w Korei Południowej. Odkryłem ją dzięki profilowi DreamStream niemal pięć minut przed sylwestrem. Artystka w ciekawy sposób odświeża brzmienie city popu, jednak prawdopodobnie nie pojawi się już w żadnym moim rankingu, ponieważ przerwała karierę, aby poświęcić więcej czasu rodzinie. Być może było to jednak takie pożegnanie, jakie serwowali nam kilka razy Cher i The Scorpions...