Strony

Saturday, February 10, 2018

Tygodnik nr 6/2018


Piosenka tygodnia

Jest mnóstwo powodów, dla których Tygodnik jest tak późno: Twin Peaks, przygotowania do topu albumów, praca, pokusy związane z historycznym hobby...
Ale do rzeczy: Nation of Language to synth-popowy zespół z Brooklynu dowodzony przez byłego wokalistę Iana Delaneya. Brooklyn to oczywiście kultowa miejscówka dla indie, co grupa wykorzystała zapraszając do bębnienia w kawałku Indignities Fabrizio Morettiego z The Strokes. Mimo dość wyraźnych różnic stylistycznych, supportowali w tym roku The Wombats w ich północnoamerykańskiej trasie. Kilka tygodni temu zaprezentowali utwór On Division St. Być może nazwa jest hołdem dla legendarnej kapeli z Manchesteru - w każdym razie miłośnicy syntezatorowej melancholii powinni być zadowoleni.



Płyta tygodnia


Podobnie jak siedem dni temu, będę oryginalny, to znaczy nie powtórzę wyboru Mavoy Music :) Poziom premier, które mnie interesowały, był wyrównany, ale zdecydowałem się na weteranów  z Simple Minds. Radykalnie odmłodzony skład postawił na Walk Between Worlds w większym stopniu na rocka niż elektronikę, choć jest też trochę klimatów depeszowo-industrialnych (np. w The Signal and the Noise). Wyróżnia się m.in. wzruszające Sense of Discovery, w którym łatwo doszukać się cytatów z Alive and Kicking. Na nowym albumie Rhye Blood niby wszystko gra, ale nie ma już efektu nowości z Woman. Niektóre kawałki po jednym przesłuchaniu trudno od siebie odróżnić. Fani mainstreamowego R&B powinni zapoznać się z solidnym (choć nic poza tym) Fallin Up Szwedki Janice. A Man of the Woods? Można posłuchać Higher Higher i Montanę, a reszta sobie odpuścić, ponieważ sprawia dość infantylne wrażenie.

Piosenka retro tygodnia

Kontynuujmy wątek japoński. Złożony z Sachiko Suzuki i Shoko Aida duet Wink istniał w latach 1988-96. Na początku kariery ich brzmienie było odbiciem ówczesnych trendów w zachodniej muzyce tanecznej, czyli mieszaniną Stock-Aitken-Waterman i italo disco. Później projekt poszedł z duchem czasu i zaczął nagrywać więcej ballad nawiązujących do popularnego w tym kraju nieco wcześniej City Popu. Pięc ich singli z rzędu trafiło na pierwsze miejsce listy przebojów Oricon, kolejne cztery - na drugie. Dziewczyny miały w repertuarze sporo coverów, z których największą popularnością zdobyły przeróbki Turn It Into Love z debiutu Kylie Minogue (jej chyba najbardziej italopodobny utwór w karierze, singiel w Japonii, dla reszty świata album track na Kylie), Where Were You Last Night Szwedki Ankie Bagger (refren - kalka You Give Love a Bad Name Bon Jovi) oraz Boys Don't Cry słoweńskiego (sic) duetu Moulin Rouge. Spośród oryginałów wielkim hitem było m.in. Samishii Nettaigyo, tłumaczone na angielski jako "lonely tropical fish" (ciekawe, czy gatunek nie został sprecyzowany, czy tylko nie ma nazwy w innych językach). Tak ludzie bawili się, zanim dyskoteki zdominowały Snap! i C&C Music Factory. Jeżeli to nie Wasz styl, podziwiajcie kostiumy, ponoć oryginalne jak na lokalną scenę tamtych czasów, choć styl "lolita" miał też fanki w anglosaskim indie lat 80. (Switchblade Serenade, Voice of the Beehive).



Bonusowa piosenka retro tygodnia

BPI-owe kuriozum tygodnia - singiel Hall & Oates You Make My Dreams w 1980 r. doszedł do 5 pozycji na Billboardzie, w Wlk. Brytanii nie pojawił się na listach, a mimo to w ciągu ostatnich dwóch lat osiągnął w tym kraju złoty status! Fanw rocka na pewno ucieszy złoty singiel dla Sultans of Swing Dire Straits (srebro zdobyli jeszcze w zamierzchłych latach 80.) Z punktu widzenia polskich radiosłuchaczy może dziwić, że dopiero 2 lutego na taką nagrodę zasłużyło Feel Robbiego Williamsa, jednak trzeba pamiętać, że ten przebój wyszedł na singlu dopiero tydzień po premierze płyty Escapology, skończyło się więc na czwartej lokacie. Była jedna platyna płytowa i to dość świeża - As You Were Liama Gallaghera. Noel pewnie nie był zachwycony - Chasing Yesterday czekało na to wyróżnienie dwa lata... Singlową platynę dostał m.in. jeden z utworów z najdłuższym stażem na UK Charts spośród wydanych w latach 80. - I'm Gonna Be (500 Miles) The Proclaimers (25 tygodni w setce od 1988 r., ale ponad połowa z tego po 2007 r. pod wpływem charytatywnej wersji z aktorami Little Britain).

No comments:

Post a Comment