tag:blogger.com,1999:blog-9133431441164496230.post4591273338937211340..comments2024-02-17T07:57:56.665+01:00Comments on Pop Goes the Blog: 4 z 1: FrankmusikKordian Kuczmahttp://www.blogger.com/profile/09318587121200861517noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-9133431441164496230.post-80777780162379403752012-02-26T23:38:41.190+01:002012-02-26T23:38:41.190+01:00Za Marsjan nie odpowiadam, ale mogę obiecać, że ja...Za Marsjan nie odpowiadam, ale mogę obiecać, że ja przeczytam taki wpis!muzykoblogerhttps://www.blogger.com/profile/16972479448450967384noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9133431441164496230.post-1191526932319758182012-02-05T21:00:31.260+01:002012-02-05T21:00:31.260+01:00Bloger, czy Ty coś sugerujesz? ;) Inna sprawa, że ...Bloger, czy Ty coś sugerujesz? ;) Inna sprawa, że kiedy napiszę o Pet Shop Boys, a to pewnie już niedługo, mam nadzieję, że ktoś się tym zainteresuje, choćby byli to Marsjanie, bo pewnie włożę w ten wpis sporo pracy :PKordian Kuczmahttps://www.blogger.com/profile/09318587121200861517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9133431441164496230.post-87027213287090179462012-02-05T20:05:19.624+01:002012-02-05T20:05:19.624+01:00Każdy słyszy to, co chce słyszeć;-)
A seria artyku...Każdy słyszy to, co chce słyszeć;-)<br />A seria artykułów o śpiewających gejach nawet jeśli jednych odstraszy, to przecież innych przyciągnie;->muzykoblogerhttps://www.blogger.com/profile/16972479448450967384noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9133431441164496230.post-40294797904909200792012-02-05T16:03:53.051+01:002012-02-05T16:03:53.051+01:00Może ludzi wystraszyły te wzmianki o paradach gejo...Może ludzi wystraszyły te wzmianki o paradach gejowskich? ;) (Na Wikipedii wyczytałem, że Wicuś rozebrał się też dla magazynu adresowanego do tego targetu) To co dopiero będzie po dwóch następnych artykułach (Patrick Wolf plus Wolf Gang oraz The Sound of Arrows)? ;) Mogę tylko powiedzieć: jakoś tak wyszło :) :P<br /><br />Znam "The Fear Inside", ludzie się naśmiewają na YouTube, że słyszą "fear and sodomy". Bo tak zresztą słychać :)Kordian Kuczmahttps://www.blogger.com/profile/09318587121200861517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9133431441164496230.post-9808757873140559922012-02-05T00:49:53.322+01:002012-02-05T00:49:53.322+01:00Widzę, że niektórych ten wpis wystraszył albo zask...Widzę, że niektórych ten wpis wystraszył albo zaskoczył na tyle, że postanowili go nie komentować;-Pmuzykoblogerhttps://www.blogger.com/profile/16972479448450967384noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9133431441164496230.post-59100056349060406262012-02-05T00:48:56.790+01:002012-02-05T00:48:56.790+01:00Świetnie, że o nim napisałeś. Ja się do tego szyku...Świetnie, że o nim napisałeś. Ja się do tego szykuję już od półtorej roku;-P Ale za to w artykule swoje miejsce ma Holly Valance, o której jakoś łatwiej mi się pisze;-> Dzięki za podlinkowanie.<br /><br />Dla mnie przede wszystkim "Better off as two" wymiata, ale "3 little words" też warto posłuchać;-) Z późniejszych dokonań Frankmusik często słuchałem również "The fear inside". Wielka szkoda, że ostatnia płyta Vincenta to ukłon w stronę fanów Natalii Kills, o czym zresztą piszesz, zamiast w stronę jego potencjalnego słuchacza... Jak wszyscy widzimy, na nic się to zdało. Vincent stracił zainteresowanie opiniotwórczych mediów, a nowych fanów (tych słuchających Gagi) jakoś nie pozyskał. Oby to była tylko wpadka, a nie koniec sympatycznie zaczynającej się kariery.<br /><br />A za odrywający się od estetyki oryginału cover należy mu się plusik;-Pmuzykoblogerhttps://www.blogger.com/profile/16972479448450967384noreply@blogger.com